poniedziałek, 2 marca 2015

Przytulaśna sówka i poduszka kwiatek

Dzień dobry!

Dziś z samego ranka przychodzę do Was z czymś nowym, co uszyłam na specjalną prośbę. Sówka i poduszka kwiatek są prezentem dla pewnej małej panny z okazji pierwszych urodzinek. Z racji tego, że są one przeznaczone dla dziewczynki, postanowiłam zachować całość w tonacji mięta i pudrowy róż. Szczególnie delikatna wyszła mi sowa, ale jej tył nadrabia kolorkami. Gdybym miała córkę, wybrałabym dokładnie te same kolorki, bo sama je uwielbiam :) Przytulankę i podusię szyłam pół na pół z minki i z bawełny. Dodatkowo sówkę ozdobiłam tasiemką z malutkimi pomponikami, którą doszyłam bardzo starannie ręcznie. Z efektu końcowego jestem bardzo dumna. 










Z minki szyłam po raz pierwszy i jeśli chodzi o moje odczucia, to wymagało to ode mnie więcej skupienia niż bawełna, z której dotychczas szyłam. Również pod wpływem przeprasowania bawełny już zszytej z minki i wypychania, te małe wypustki minki miejscami pozanikały. Mimo to, oba uszyjątka są super mięciutkie i przytulaśne :)

Mój weekend minął dość pracowicie. Dzieci były na tyle chore, że poza leżeniem i przytulaniem się do mamy i taty, robiły niewiele. Strasznie się wymęczyły, ale na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że najgorsze minęło. Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze przez kilka dni jesteśmy uziemieni. Pogoda i tak nie zaprasza na dwór  tym deszczem i wiatrem. Przed chwilą nawet mieliśmy atak śnieżycy, który ustał i zniknął tak szybko, jak się pojawił. 

W minionym tygodniu oprócz wzmożonej opieki nad chłopcami  i szycia, znalazłam też czas na aktywność fizyczną. Staram się ćwiczyć w domu różne programy treningowe Ewy Ch. oraz własne zestawy 3-5 razy w tygodniu i ten tydzień był pod tym względem bardzo udany :) Tak się tylko pochwalę, bo jestem z siebie mega dumna!

A czy Wy uprawiacie jakieś sporty, bądź macie inne hobby, prócz szycia/tworzenia? Jak Wam minął weekend?

Pozdrawiam Was serdecznie i lecę sprawdzić co słychać u Was, buziaki i dziękuję, że tu ze mną jesteście :) Miłego tygodnia!

32 komentarze:

  1. Faktycznie sie zgrałyśmy:))) Fajnie wyszły Twoje szyjątka:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz Asiu, ja też wczoraj szyłam minky i tasiemkę z pomponami - zrobiłam kocyk dla dzieka ;)
    Komplecik super :)
    ps. ja za pierwszym razem też użyłam za dużej temperatury i wypukłości z minky zniknęły :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na Twój minki kocyk, a następnym razem będę już mądrzejsza z tą temperaturą :)

      Usuń
  3. Asiu tak się zastanawiałam co Ty uszyjesz z tych tkanin co pisałaś w poprzednim poście i jestem hmm powalona:) Przepiękne te cudeńka:) Sówka cudeńko:) Jeszcze nie mam swojej, może czas to zmienić/;) Pomyślę:) kolorki super dobrane:)

    Życzę powrotu do zdrówka dla Twoich synków:) Mój synek na szczęście zdrowy, ale jak napisałaś pogoda nie zachęca do wyjścia więc póki co szalejemy i bawimy się:)
    Mam nadzieję, że i ślimak którego dziś dodałam przypadł im do gustu:) bo mój synek jest zakochany:)

    Zazdroszczę motywacji do ćwiczeń. Mnie też by się przydało, ćwiczyłam jakiś czas, ale wygrało chyba lenistwo:)
    Buziaki Kochana ślę:) Wzajemnie miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu za takie pochwały, baaardzo się cieszę, że Ci się podoba! Twojego ślimaczka już dziś z rana sobie obejrzałam i jest świetny :) Lubię ten motyw dźwiganych przez niego poduszeczek na muszli :) A motywację to mam przeogromną do ćwiczeń, na szczęście :D Pozdrowionka

      Usuń
  4. Śliczne podusie :-) Pozdrawiam serdecznie :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale szczęściara z tej małej dziewczynki! Przytulona do tak pięknych podusi będzie miała błogie sny:) Cudne! Pozdrowionka i dużo zdrówka dla dzieciaczków!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękne : ). Kolorki świetnie ze sobą razem grają-uczta dla oczu : ). Ja wczoraj dostałam telefon od znajomej spod szwajcarskiej granicy,że mam jej uszyć trzy gęsi i dwie pary wiejskich ludków i mam na to czas do jutra ; ). Nie ma to jak szycie na wczoraj ; ). Co do aktywności fizycznej to moja od kilku lat jest żadna,kiedyś to owszem trening aerobowy 7 dni w tygodniu po 2 godziny ale teraz kompletnie straciłam silną wolę ; ). Zatem póki co pozwól,że będę kibicować Tobie Asiu : ). Pogodowo jakaś u mnie masakra : ulewa i wichura,brrr ; ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniczko, starałam się :) Jestem pewna, że się wyrobisz, kto jak nie Ty? Czekam na efekty :) A jeśli mi kibicujesz to będzie mi bardzo przyjemnie ;) Pozdrowionka!

      Usuń
  7. No i bardzo dobrze, że jesteś dumna, bo są piękne! Sowa i podusia uszyte są z pomysłem, tkaniny pięknie współgrają.
    Zaczęłam ćwiczyć 15 min. dziennie, mam taki stary zestaw ćwiczeń i najbardziej go lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Miło mi na serduszku! Powodzenia w Twoich ćwiczeniach, też mam takie ulubione zestawy własne :)

      Usuń
  8. Cudownie dziewczęcy komplecik:} już widzę minkę tej szczęśliwej dziewczynki, gdy zobaczy takie słodkości:) Gratuluję konsekwencji w ruchu, bo ja mam z tym wyraźny problem:{)

    OdpowiedzUsuń
  9. Suuper komplecik ,prezencik :))) Na pewno malej solenizantce sie spodoba :))) Mam nadzieje ,ze szybko wroci u Was zdrowko !!! Trzymajcie sie tam dzielnie !!!
    Co do sportu to ja niedawno cwiczylam ponad miesiac i bardzo mi sie podobalo ,ale niestety pozniej jakos przerwalam ,a wiec czas na nowo wziasc sie za siebie :) Trzymam kciuki za Ciebie ,abys cwiczyla i abys byla z siebie zadowolona :))) Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguśka dziękuję za te pochlebstwa i życzenia zdrówka, przydadzą się :) Ja też trzymam kciuki, żebyś znalazła swoją motywację :) Buziaki i dla Ciebie :*

      Usuń
  10. Przesympatyczne przytulanki :) maleństwo z pewnością będzie zachwycone :) zdrówka dla dzieciaczków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podusia kwiatek piękna, cudowne tkaniny i kolory, zdecydowanie moje. Cudny prezent dla dziewczynki. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale słodkie, co do minky to chyba zależy od jakości dobra jakościowo oryginalne nie zanikają te kulki, ja tez ćwiczę 3 razy w tygodniu i codziennie rower :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, miałam najwyższą temperaturę i może to dlatego, co do jakości, myślę, że była dobra. Następnym razem będę ostrożniejsza, dzięki za komentarz, miłych ćwiczeń!

      Usuń
  13. Bajowe te podusie !!!!! Cud miód i orzeszki !!!! Pozdrawiam Cię cieplutko Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają cudownie :) Zwłaszcza podoba mi się okrągła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeglądam Twojego bloga, miło tutaj bardzo:D.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde pozostawione miłe słowo :)